During the holidays we visited charming pottery studio - it was in charming little city Immenstadt in Allgau. For our real house we bought few funny things, I started to talk about my dollhouse and... I got as a gift two miniatures: vase of yellow roses, and figurine which I call " Buddha through the eyes the contemporary artist":)
czwartek, 2 września 2010
ceramic gifts
W czasie wakacji odwiedziliśmy pracownię ceramiki - w uroczym miasteczku Immenstadt im Allgau. Kupiliśmy do naszego prawdziwego domu to i owo, ja się rozgadałam się o moim domku dla lalek, i.... dostalam w prezencie 2 miniaturki: wazon z żółtymi różami oraz figurkę, którą nazywam "Buddą widzianym oczami współczesnej artystki":)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No proszę, jak to warto mówić o takim hobby ;). Figurka ciekawa, ale ten wazon z różami przecudny :))). I cudne są takie detaliczne zdjęcia - wygląda jak z prawdziwego domu albo jakiegoś magazynu wnętrzarskiego.
OdpowiedzUsuńUrocze miniaturki, Szczęściaro!;D
OdpowiedzUsuńPrzestrzeń jest informacją, wszystko mi się miniaturowo kojarzy, więc gadam o tym z kim się da - ale szczerze mówiąc nie spodziewałam się zupełnie, że ta miła pani i takie maciupki też dłubie:) Wyobrażacie sobie jak mi się gęba śmiała jak z tamtąd wychodziłam:)))
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie :))). Jak mi do dzbanuszków centymetrowych na Wigrach :))). Swoją drogą chyba nasz Bolesławiec też kiedyś robił fajne miniaturki, ale takie Tonnerowo-dollfowe raczej, niż na 1/6 czy 1/12.
OdpowiedzUsuńW Wawie obok Ronda ONZ Bolesławiec miał sklep kiedyś - łaziłam te serwisiki oglądać...
OdpowiedzUsuńdla odmiany budda??
OdpowiedzUsuńBudda tu i tam... hehe dla mnie to jest bardziej laleczka, ale Buddą nazwała ją jej stwórczyni, słysząc, że my tam zawitaliśmy z buddyjskich powodów. Figurka docelowo wylądowała w gabinecie na szafce (drugie zdjęcie) - i udaje bardzo starą chińską figurę. A Tsa-tsa stoi na kominku.
OdpowiedzUsuńLoving the miniatures :-)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się Budda udający starą chińską figurkę. Fajnie, że zostanie na szafce w gabinecie, bo tam najlepiej pasuje:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z poprzedniczką:) tam pasuje najlepiej:)
OdpowiedzUsuńI bardzo się cieszę, bo myślę dokładnie tak samo:)))!!!
OdpowiedzUsuńPan :)))))))