A had very long break from blogging - not enough buckets of free time, not enough.... but I am back:) There are a lot of changes in my house, I have a lot of new things to show - starting from the very important, I must show you my prize in Rachel's give-away. Don't forget to check out her blog http://miniaturemaid.blogspot.com/
Cuda prawda?:)))
Beautiful :)))A zupełnie przypadkowo zrobiłam pończochy, które idealnie pasują do gorsetu od Rachel! And quite by accident I made stockings that fit perfectly into the straitjacket fom Rachel!
Nooooooo nareszcie! Już myślałam, że zrezygnowałaś z pokazywania domku na amen ;) Świetne prezenciki no i super pończoszki!Gratulacje!:)
OdpowiedzUsuńWelcome back!
OdpowiedzUsuńVery beautiful minis!the stockings are very good!
Love
Sonya
how wonderful! precious treasures!
OdpowiedzUsuńFelicidades por estos regalos. Disfrutalos.
OdpowiedzUsuńBesos Clara
Niesamowite maleństwa, zarówno gorset jak i pończoszki robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńIm glad you got them Alienora i was wondering if they had arrived its nice to see you back and i love the stockings
OdpowiedzUsuńxx
Straitjacket = kaftan bezpieczeństwa. Gorset = corset
OdpowiedzUsuń:)
PS. dobry sposób na sprawdzenie czy dane angielskie słowo jest ok w naszym kontekście: wyszukiwarka grafiki google, wpisujemy słowo i widać na zdjęciach co dokładnie to słowo znaczy :) np. http://www.google.pl/images?q=straitjacket
OdpowiedzUsuńGorsecik jest śliczny:-) Kapelusze też bardzo mi się podobają. Są wspaniałe. Pończoszki rzeczywiście bardzo pasują do gorsetu, naprawdę Ci się udały:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!!
P.S. I pokazuj już te zdjęcia domku ze zmianami:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za miłe komentarze:)))) Thank you so much for nice comments:)))
OdpowiedzUsuńGościu - hehehhe każdego dnia człowiek uczy się czegoś nowego:)))) dziękuję:))))