środa, 24 listopada 2010

Horse Brasses

Może ktoś mi podpowie jak po polsku nazwać te "końskie żne ozdoby" zwane po angielsku "horse brasses"?
Asia może? Moje skarby wiszą na strychu, w pokoju klubowym.
Maybe you will know, how to call in Polish "horse brasses"? Maybe Asia? Mine are placed in club room, in the attic.
A kto wpadł na pomysł haczyka wykonanego z haftki? Nie zgadniecie... mój mąż! Zupełnie sam na to wpadł!
And who had the idea for the hook? You will not guess... my husband!


Dziękuję raz jeszcze Gościowi, który podpowiedział mi patent ze sprawdzaniem wyrażeń angielskich w grafice w googlach (zabawnie wyszło z tym kaftanem bezpieczeństwa:)))) - skorzystałam z tego przy pisaniu dzisiejszego posta, i naoglądałam się przepięknych do uprzęży.

7 komentarzy:

  1. Kochana, może w końcu pokażesz nam troszkę więcej z Twojego domku? :)Jakiś pokoik? Może być ten klubowy :)Bo detale jak zwykle urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa, ja tak dawkuję, bo znów odcięta od domowego kompka byłam i znów więcej zmian niż zdjęć... więc po kawałku, po kawałku:))) No ale teraz to już mam nadzieję, że na dobre wróciłam:))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mąż znał nazwę haftki? Szacun ;)
    Również pooglądałabym trochę Twojego domku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ozdoby bardzo ładne, uroczy detal do pokoju klubowego, który, nawiasem mówiąc, mogłabyś już pokazać w całości;) Podoba mi się pomysł użycia haftki jako wieszaczka. Mam nadzieję, że się nie pogniewasz jeśli go zapożyczę? :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy blog :) Podpisuję się pod większością , ja również chętnie , obejrzałabym więcej z Twojego domku :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmmm czy znał nazwę to tak do końca nie jestem pewna...:) Ale fajnie, że sam sobie to wykombinował. Widziałam kiedyś w sieci troszkę inne wieszaczki wykonane z haftek, ale nie dzieliłam się z nim tą wiedzą.
    Arestea, bardzo się ucieszę, jeśli skorzytasz z tego sposobu:)))

    OdpowiedzUsuń